2019
wrzesień:
Zakończenie XIII edycji Programu "Okno na Wschód"
sierpień/wrzesień:
II tura Światowego Festiwalu Folkloru "Fathers' Village"
lipiec:
XX jubileuszowy Jarmark Jaszczurczy w Chełmnie
I tura Światowego Festiwalu Folkloru "Fathers' Village"
czerwiec/lipiec:
Wyjazd na Balkan Folk Fest w Bułgarii
Rozpoczęcie XIII edycji Programu "Okno na Wschód"
2018
listopad:
Wyjazd na Białoruś i Litwę Śladami Mickiewicza i potęgi Radziwiłłów
Zakończenie XII edycji Programu "Okno na Wschód"
sierpień/wrzesień:
II tura Światowego Festiwalu Folkloru "Fathers' Village"
lipiec:
XIX edycja Jarmarku Jaszczurczego w Chełmnie
I tura Światowego Festiwalu Folkloru "Fathers' Village"
czerwiec:
Rozpoczęcie XII edycji Programu "Okno na Wschód"
2017
październik:
Zakończenie XI edycji Programu "Okno na Wschód"
sierpień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village"
Wyjazd na Montenegro Folk Fest w Czarnogórze
lipiec:
"Jarmark Jaszczurczy" w Chełmnie
czerwiec:
Rozpoczęcie XI edycji Programu "Okno na Wschód"
2016
październik:
Zakończenie X edycji "Okna na Wschód"
sierpień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - 2. tura
lipiec:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - 1. tura
czerwiec:
wyjazd ZTL "Kundzia" na Balkan Folk Fest w Bułgarii
Rozpoczęcie X edycji "Okna na Wschód"
2015
listopad:
Zakończenie IX edycji programu "Okno na Wschód"
sierpień-wrzesień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - 2. tura
sierpień:
Rewizyta młodzieży w Kaliningradzie i okolicach
lipiec:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - 1. tura
III Międzynarodowe Spotkania Artystyczne na Kociewiu
Przyjazd grupy młodzieży z obwodu kaliningradzkiego
czerwiec:
wyjazd ZTL "Kundzia" na Festiwal w Grecji
maj:
Początek IX edycji programu "Okno na Wschód"
2014
listopad:
Rewizyta młodzieży z Kaliningradu w Chełmnie
październik:
Wyjazd grupy młodzieży z Chełmna do Kaliningradu
wrzesień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - II tura
sierpień:
II Międzynarodowe Spotkania Artystyczne na Kociewiu
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - I tura
lipiec:
Wyjazd "Kundzi" na XXVI Międzynarodowy Festiwal w Eger na Węgrzech
maj:
Początek VIII edycji Programu "Okno na Wschód"
2013
wrzesień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - II tura
sierpień:
I Międzynarodowe Spotkania Artystyczne na Kociewiu
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village" - I tura
lipiec:
Wyjazd zespołu "Kundzia" na Balkan Folk Fest w Kiten w Bułgarii
2012
listopad:
Zespół Tańca Ludowego "Kundzia" w Grodnie
wrzesień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village"
sierpień:
Światowy Festiwal Folkloru "Fathers' Village"
lipiec:
Wyjazd "Kundzi" z zespołem "Kujawy" do Grecji i Macedonii
czerwiec:
Plener malarski młodych artystów z Białorusi w Mroczy i Sępólnie
Wizyta orkiestry "Fanfary-Niemigi" z Mińska
maj:
Występy "Zemlanichki" i "Chorus Culmensis" w ramach "Fathers' Village"
kwiecień:
Występ z okazji urodzin patrona Fundacji Jakuba Kołasa
marzec:
Wyjazd młodzieży z Chełmna i okolic do Mińska i Wilna w ramach "Okna na Wschód"
2011
sierpień:
Fundator
Nazywam się Janina Bydołek-Peynot, jestem polskiego pochodzenia. Urodziłam się w środkowej Francji, w mieście Montluçon, które znajduje się 100 km na północ od miasta Clermont-Ferrand , i 100 km na północny wschód od miasta Vichy w regionie Bourbonnais.
Mój mąż jest urodzonym Francuzem, który uwielbia jeździć do Polski. Mówi że tylko w Polsce można wypić dobre piwo:)
Mój ojciec urodził się w Niemczech, w Essen, ale pochodzi z Boruszyna koło Piły, a moja mama jest z Osieka nad Wisłą, niedaleko Ciechocinka.
W latach 30 i 40 , wielu Polaków osiedliło się w Montluçon.Większość z nich pracowała w fabryce Dunlop (fabryka opon), w hutni i w okolicznych kopalniach. W ten sposób pobliskie osiedla stały się miejscami gdzie wszyscy Polacy poprzez bale, festyny czy imprezy folklorystyczne mogli się zaklimatyzować, w obcym kraju jakim była dla nich Francja. To tutaj często spotykały się i krzyżowały dwie kultury - Polak poślubiał Francuzkę lub Polka Francuza.
Dzięki temu jesteśmy tymi, którymi jesteśmy:dziećmi czy też wnukami emigrantów. W szkole dzieci przezywali nas : « Polak ». Wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że była to obraza...
Zaraz po wojnie , w Montluçon była polska szkoła prowadzona przez panią Stępień. W latach 50 zastąpiła ją panna Lembowicz. W gruncie rzeczy zajęcia były podobne do tych z podstawówki francuskiej - uczyliśmy się języka naszych przodków, którzy musieli opuścić swój kraj w poszukiwaniu lepszego jutra. Poznawaliśmy historię kraju, którego ziemie były tak pożądane przez sąsiednie państwa.Trenowaliśmy tańce i śpiew folklorystyczny, co przyczyniło się do powstania szkolnej grupy.Było to również możliwe dzięki istniejącej wówczas w tym regionie Wspólnocie Polskiej, której filarem był ojciec Krzysztok (polski ksiądz z parafii Św.Teresy). To on starał się, aby utrzymać tę "Mała polskę" tak bardzo oddaloną od Ojczyzny.
Organizowaliśmy defilady na ulichach miasta. Z jednej z nich pamiętam doskonale wspaniały wóz ozdobiony ogromnym białym orłem, symbolem Polski.
W 1979 r. wraz z kilkoma innymi osobami, m.in. Polakami i miłośnikami polskiej kultury, postanowiliśmy stworzyć stowarzyszenie tańca i tradycji polskiej. Tak powstał polonijny zespół folklorystyczny "ZGODA".
Wieści o naszej grupie szybko się rozeszły i wkrótce mieliśmy dwudziestu amatorów folkloru. Pomału zaczęli do nas dołączać kolejni młodzi ludzie.
Nauczyliśmy ich tego wszystkiego co sami już umieliśmy, jednak należało urozmaicać repertuar, który przestawał być interesujący.
W Lipcu 1981 r.,wyjechałam na pierwszy kurs folkloru w Lublinie prowadzony przez UMCS.
Bałam się nieznanego, a zarazem byłam szczęśliwa i pewna pomyślnego wykonania zadania.
Wrzesień 1981 r., był dla tancerzy ZGODY wybuchem radości spowodowanym tańcami przywiezionymi z Polski. Były to: tańce lubelskie, krakowskie i wielkopolskie.
We wrześniu 1982 roku po raz pierwszy zatańczyliśmy poloneza i tańce żywieckie a dokładnie rok później - tańce warmińskie i rzeszowskie.
w 1984 r. zostałam kierownikiem i choreografem zespołu.
Pierwsze prawdziwe stroje pochodziły od grupy, która się rozpadła w 1980r. Szyły Resztę strojów uszyły dla nas panie krawcowe, które były członkami zespołu (stroje kaszubskie oraz spodnie podhalańskie zrobione z grubej welny kupionej w Polsce) Inne stroje, jak : lubelskie, rzeszowskie, czepki warmińskie, łowickie - kupione były bezpośrednio w Polsce, lub uszyte przez firmę Pana Jarka Wygnańskiego.
Byliśmy stowarzyszeniem , które chciało aby polski kraj był znany poza swoimi granicami. Potrzebne były pieniądze żeby kupić stroje i zaprosić choreografów. Wpadliśmy więc na pomysł aby zorganizować "wieczór z kapustą". Była to zabawa z muzyką i z kolacją.
Dla naszego szczęścia mieliśmy w zespole jako członka polską panią rzeźnik. Robiła nam prawdziwe polskie kiełbaski i gotowała pyszną kapustę. Dwa razy w roku urządzaliśmy takie rodzinne imprezy - w marcu i w listopadzie.Orkiestra bawiła naszych gości do rana. Bywało od 200 do 350 osób. W Listopadzie 2009 r. mieliśmy 198 osób.
Nasze wycieczki po Polsce;
W 1983 r. zespół ZGODA istniał już od 4 lat.
Przypomnijmy kontekst polityczny w Polsce. Należała ona do Europy Wschodniej i była pod władzą komunistyczną. Praga, Poznań, Budapest, a przede wszystkim Gdańsk z wyróżnieniem Solidarności i jednego jej członka Leccha Wałęsy, przed i po 1980 roku, swoimi strajkami przyczyniły się do stopniowej zmiany biegu wydarzeń i osiągnięcia niepodległości.W tym czasie inny nasz rodak, Karol Wojtyła, w1978 r. wstąpił na tron Świętego Piotra i stopniowo zmieniał swoim postępowaniem i słowami sposób myślenia ludzi na całym świecie.W 1981 r. Generał Jaruzelski przejął władzę w Poslce i wprowadził stan wojenny. Żywność była racjonowana, brakowało dosłownie wszystkiego. Dlatego do Polski przyjeżdżały konwoje humanitarne z Francji - zwłaszcza z Montluçon i z innych krajów. Pomoc niosło też wiele życzliwych osób i organizacji prywatnych, m.in. ZGODA. Przesyłane były leki, ubrania i żywność.
Mieliśmy szczęście, bo sporo lekarzy z Montluçon nam pomagało, którym jeszcze dzisiaj bardzo dziękujemy.
Pomimo tego co się działo w Polsce zdecydowaliśmy się tam pojechać w 1983 roku.
Na trasie wycieczki były Poznań, Warszawa , Lublin i Kraków. Końcem wycieczki był NOWY-TARG, gdzie czekał na nas zespół HYRNI, który poznaliśmy przez kontakt pomocy dla Polaków kilka miesięcy wcześniej.
W 1986 r., daliśmy 4 koncerty w Polsce. Trasa była taka: Praga, Poznań, Lublin i Nowy-Targ. W Poznaniu mieliśmy kontakt z zaprzyjaźnionym zespołem prowadzonym przez państwo Kaszubkiewiczów, którzy umarli w 2009roku.
W 1991r. odwiedziliśmy Berlin, Poznań, Gdańsk i Toruń , gdzie gościł nas zespół KUNDZIA prowadzony przez Jarka Wygnańskiego. Wciąż jeszcze pamiętamy jeden z wieczorów nad jeziorem, podczas którego nasi przyjaciele z zespołu "Kundzia" zorganizowali fantastyczną i miłą zabawę.
W 1995r. pojechaliśmy do: Szczecina, Gdańska,Warszawy, Lublina, Krakowa i Nowego-Targu.
w 2005r. do: Poznania, Gdańska,Torunia,Krakowa i Wrocławia.
w 2008 r. do: Wrocławia,Warszawy, Lublina, Krakowa i Pragi
Podczas każdej wycieczki pokonujemy przez 15 dni prawie 2000 km w samej Polsce.
Bardzo lubimy świętować i czerpiemy ogromną przykemność z odkrywania nowych rzeczy i miłego spędzania czasu we wspólnym gronie. Dlatego też organizujemy krótkie wycieczki weekendowe po Francji.
Urządzamy też zabawy , urodziny, sylwester i karnawały.
Zaprzyjaźniliśmy się z wieloma polskimi zespołami;
Zespół HYRNI z Nowego-Targu (W 1986r. B.WARPECHA - choreograf zespołu przyjechał do nas na 2 tygodnie, aby nas uczyć tańców góralskich);
Zespół UMCS z Lublina;
Zespół ŁANY z Poznania (W 1988r. W.KASZUBKIEWICZ - choreograf zespołu ćwiczył z nami tańce Szamotulskie i Rzeszowskie);
Zespół KUNDZIA z Chełmna ( choreograf - J.WYGNAŃSKI uczył nas Kujawiaka i Oberka).
Czas szybko leci, 30 lat radości minęły. Nadal prowadzę zespół ZGODA i nie mam zamiaru go opuścić. Przejechaliśmy razem tyle kilometrów, zwiedziliśmy wiele miast, spotkaliśmy różnych ludzi, ale zawsze towarzyszył nam ten sam entuzjazm i cel - pokazać poprzez tańce, śpiewy i tradycje: POLSLKĘ - ukochany kraj , będący tak blisko naszego serca.
Kocham Polskę , jest to kraj moich dziadków, którzy cierpieli i walczyli, aby zdobyć wolność i prawo do życia jak każdy. Jednak, wspólnie z zespołem KUNDZIA założyłam Fundację « Centrum Dialogu i kultur » im. Jakuba Kołasa, bo wiem, że jest to najlepszy sposób, aby utrzymać i dać poznać polskie tradycje na całym świecie, zapraszając międzynarodowe zespoły do kraju.
Opracowanie
Jeannine Bydołek-Peynot
Patrick Giełdowski
Copyright © fcdk.pl, Designed by Alpha Studio - darmowe szablony modified by Szymon Wygnański